KIEDY REKRUTER MILCZY

Wiele osób napisało mi, żeby koniecznie napisać o braku informacji zwrotnej od rekruterów. Coraz częściej nie wiecie, czy dostaliście pracę, czy nie? Jak dalej będzie wyglądał proces rekrutacji? Dlaczego Was nie zatrudnili. Rekordzista czekał na tzw. feedback od jednej z korporacji ponad 8 miesięcy. A co gorsze, wcale się o niego nie upomniał.


Skoro już poświęciliście kilka godzin na przygotowanie się do rozmowy o pracę, odpowiednie ubranie się, stanie w korkach, czekanie na spóźnionego rekrutera i wreszcie odbycie samej rozmowy, informacja o tym, czy przeszliście do kolejnego etapu, albo czy z Was rezygnują, po prostu Wam się należy. A wymijanie się brakiem czasu, zakazem wewnętrznym, braniem wiedzy na temat powodów odrzucenia, bo w procesie brało udział kilku rekruterów, to wymówki, na których słuchanie szanujący się kandydat nie powinien sobie pozwalać. Dlaczego? Bo każda rekrutacja to kolejny krok w poznawaniu siebie samego. I bez znaczenia, czy zdobyliście upragnioną pracę, czy nie - macie szansę dowiedzieć się o sobie czegoś ciekawego.

Jak więc pytać o informację zwrotną? To co jest pewne - rekruterzy nie lubią maili na dużym poziomie ogólności - czyli "chciałbym prosić o informację zwrotną", pytania o to, w czym osoba, która dostała pracę była od Was lepsza oraz mówienia im, że kolejna firma nie poznała się na Waszym talencie. 

Im bardziej konkretnie, grzecznie i otwarcie się zapytacie tym lepiej. Np. podczas naszego spotkania odniosłam wrażenie, że szukacie kogoś, kto ma doświadczenie w branży chemicznej, o czym nie wspominaliście w ogłoszeniu. Czy brak doświadczenia w tym zakresie był powodem odrzucenia mojej kandydatury?

Czy z Pani doświadczenia wynika, że moje oczekiwania finansowe były za wysokie? Bardzo zależy mi na wiedzy, jakie są widełki na podobnych stanowiskach?

Na rozmowie dużą uwagę przywiązywała Pani do moich pasji. Czy szukaliście do tego zespołu kogoś, kto będzie go uzupełniał o nowe pasje, czy będzie miał takie same, jak inni członkowie?


Jeśli rekruter nie odzywa się do Was dłużej niż tydzień (i nie podał, że odezwie się w czasie dłuższym), spokojnie możecie do niego zadzwonić lub napisać. Paradoksalnie brak nawet najprostszej informacji zwrotnej świadczy źle o pracodawcy. Coraz więcej firm wiedząc o tym, korzysta ze specjalnych programów do wysyłania feedbacku. Niby nie fajnie być potraktowanym przez maszynę, ale przynajmniej po takim automatycznym mailu wiecie na czym stoicie. I co z tym fantem zrobić.